bieg

15 lipca 2015

uczta dla konesera

Nie wiem jak tam u Was z lekkoatletyką stadionową… U nas w domu ostatnio przeoczyliśmy Diamond League, to była grobowa atmosfera i wzajemne oskarżanie. Inne zawody nawet Zosia oglądała i później naśladowała 🙂 W niedzielę biegałem tempo. Kończąc trening na stadionie pojawił się Mo Farah […]
11 lipca 2015

obóz Font Romeu

Wakacje połączone z obozem biegowym – to przez ostatnie lata standard, ale JA nie narzekam 🙂 Zosia jakby znała zastosowanie bieżni i przez cały mój trening korzystała z obiektu we właściwy sposób. No może nurkowanie w rowie z wodą nie było najlepszym pomysłem, ale już […]
24 czerwca 2015

2:29.32

To nie mój świeży wynik w Maratonie, tylko na 1000 m 🙂 fot.Aleksandra Szmigiel-Wiśniewska / Running Creatives
13 czerwca 2015

o włos…

Dobiegłem 4-ty w Biegu Ursynowa Ruch po zdrowie, które to zawody sportowe miały bardzo prestiżową rangę Mistrzostw Polski. Niestety przegrałem medal o przysłowiowy włos, ale po kolei:
28 maja 2015

Bieżnia

Nie ma nic lepszego na uruchomienie stawu skokowego, a co za tym idzie pobiegania pełną biegową techniką niż bieg na bieżni lekkoatletycznej. Pisałem o tym wielokrotnie – takie treningi pomagają absolutnie – trzeba być tylko zdrowym. Maratończyk zakłada kolce lekkoatletyczne dla wspomnianej poprawy techniki, ale […]
12 maja 2015

Warsaw Track Cup 2015 – zaproszenie

Biegając na bieżni zawsze uwielbiałem nocne mityngi – tam atmosfera i warunki pogodowe były optymalne do uzyskiwania rekordów życiowych. Czemu Warsaw Track Cup – bo kochamy bieżnię i pragniemy pokazać jak fantastycznie można się bawić lekkoatletyką i biegami średnimi.
4 kwietnia 2015

i już tylko tydzień

Pierwszy okres po półmaratonie był trudny – zmiana czasu, zmęczenie po starcie, jeszcze wezwanie do Poznania na wojskowe szkolenie. Wszystko to okazało się zbyt wiele, byłem zmęczony, przez co lekko osłabiony i niestety dopadła mnie infekcja. Zaczęły się nerwy, bo wisiało ryzyko najgorszego dla każdego […]
6 marca 2015

Albuquerque

Wystarczy popatrzeć na powyższe zdjęcie, żeby Albuquerque oflagować na mapie jako biegowy raj. Tu 3 równoległe drogi o różnym podłożu. Asfaltówka jest trasą rowerowo – biegową do treningów specjalnych, obok dwie naturalne drogi do spokojnego biegania. Szlak ciągnie się wzdłuż słynnej z westernów rzeki Rio […]
26 lutego 2015

20 lat jak jeden dzień…

Właśnie mija 20 lat odkąd zacząłem regularne treningi. Podczas jakiejś akademii w Szkole Podstawowej nr. 18 w Płocku podszedł do mnie Nauczyciel WF Marek Zarychta z propozycją wspólnego treningu i od razu wyjazdu na zawody do Łodzi. Hm… dotąd biegałem tylko w Płocku w zawodach […]
9 lutego 2015

Diekirch cross 8.02.2015 r.

Nie mogę się doliczyć po raz który biegałem w Diekirch… pierwszy raz byłem zdaje się w 2002 roku, zająłem wtedy 16-ste lub 17-ste miejsce. W 2006 i 2007 byłem 5-ty, a w moim najlepszym sezonie 2012 roku przybiegłem na 9-tym miejscu. Dzisiaj byłem 4-ty J […]
5 lutego 2015

obóz w Kenii – duży krok w przód

3 tygodnie treningu upłynęły szybko. Czas pakować torbę i wracać… Jak to było?
1 lutego 2015

jeszcze tydzień

Kolejne dni obozu biegną całkiem nieźle, choć lekko nie jest. Mam już za sobą kolejne 2 dobre treningi. Dzisiaj w Japonii mieszkaniec Iten Nowozelandczyk Zene Robertson w swoim debiucie w półmaratonie pobiegł 59:47, zajął 2 miejsce, jednak z tym samym czasem co zwycięzca. więcej o […]
19 stycznia 2015

20-ste przygotowania trwają

W grudniu biegałem mało, trenowałem raz dziennie, głównie były to I zakresy, do tego tylko krótkie II zakresy w łagodnej formie, raz mała zabawa biegowa na 200-tkach, raz na 400-setkach. Tydzień przed biegiem sylwestrowym w Trierze lekkie przetarcie 1 km w 3:00, 2 km w […]
30 grudnia 2014

5 lat

Minęło już 5 lat odkąd piszę bloga. Taka okrągła rocznica aż prosi się o małe podsumowanie. Należałoby zacząć od tego, dlaczego właściwie powstał:
18 października 2014

VII Praska Dycha

Minął blisko tydzień od Maratonu w Eindhoven, 4 dni nawet nogą nie ruszyłem. Było jakuzi, suchy masaż, w piątek 30 minut truchtu. Dużo odpoczynku. Nogi niestety bolą jak nigdy. We wtorek nie mogłem spać, bo jak się przekręcałem, to się budziłem… Cały stan rzeczy nie […]