za rowerem

19 września 2017

jeszcze tydzień

Ostatnie 2 tygodnie to czas piękny. Urodził się Filipek, a więc szczęścia, co niemiara. Każdy, kto przeżył to szczęście, rozumie, co teraz czuję, a jeśli nie, to jest to fajniejsze uczucie niż wszystkie wygrane biegi i uzyskane rekordy życiowe! Parametry ma biegacza 😉 choć bioderka […]