Wiedeń Maraton

12 kwietnia 2015

nie wiem jaki dać tytuł…

Nie ukończyłem biegu. To najgorsze co może być! Nie było jednak sensu walczyć do końca, kiedy już po 10 km było źle, ledwie trzymałem grupę biegnącą średnio po 3:08 / km. Jedyne rozsądne wyjście przy najważniejszym argumencie – szkoda zdrowia. Dziękuję Wam wszystkim, którzy interesujecie […]