Giżyński

29 września 2012

Warsaw Track Cup – Finał

Zapraszam serdecznie na finałowe rozdanie cyklu mityngów Warsaw Track Cup już 3 października na warszawskiej Agrykoli. Emocje do końca będą wielkie! W każdej kategorii wiekowej jest kilku kandydatów do najwyższego stopnia podium. Decydować będą ostatnie biegi.
28 września 2012

Po Górach Izerskich

Przez ostatnie problemy ze stopą, cały tydzień biegałem wyłącznie trasą na tzw. „Zakręt”. Oczywiście cieszę się, że mogę już normalnie trenować, jednak dosyć ruchliwa droga do Świeradowa dobra jest na tempo, a nie każdy trening. Nudno tam strasznie… Fajnie, że zmieniono ostatnio część asfaltu od 4-ki […]
9 września 2012

tydzień w kratkę

Jest nieźle, choć tydzień zaczął się średnio. Po obozie w Szklarskiej Porębie odezwała się kontuzja stopy, zrobiłem szybko USG, które pokazało niewielki problem ze ścięgnami II i III palca. Zrobiłem w sumie 3 dni przerwy, oklejam stopę tejpem i biegam w podpiętkach, co zredukowało ból, dzięki […]
29 sierpnia 2012

Trening w warunkach hipoksji wysokościowej

Trening i przebywanie w górach to niepodważalnie klucz do sukcesu w biegach długich. Ale dlaczego tak się dzieje i jak najskuteczniej wykorzystać warunki hipoksji wysokościowej w treningu biegacza? To trudne pytania, choć badania nad tymi zagadnieniami trwają już od ponad pół wieku. Nawet najlepsi fizjolodzy […]
4 sierpnia 2012

Font Romeu i forma w górę

To był krótki, ale dobry obóz. Przyjechałem słaby, niepewny zdrowia, z obawami czy będę mógł normalnie trenować. Początek był trudny, tylko krótkie biegi, plecy ciągle bolą, ale z dnia na dzień coraz mniej. Najlepszym dla nich lekiem jest bieganie i przywrócenie odpowiedniego tonusu mięśniowego. Po […]
1 sierpnia 2012

Zapraszam na Praską Dychę!

Już 19 sierpnia odbędzie się V Praska Dycha. W programie na początek Marsz Nordic Walking, natępnie „Bieg Otwarty” na 10 km, a na koniec „Szybka Dycha” – wyścig dla biegaczy z życiówkami poniżej 46 minut. Wyniki z biegu otwartego i szybkiego sumują sie do wspólnej klasyfikacji. […]
11 lipca 2012

początki zawsze trudne i trochę o treningu

Lipiec za pasem więc czas startować z solidnymi przygotowaniami do drugiej części sezonu.
19 czerwca 2012

początek jest piękny :)

Trening ogólny w Zakopanem from Mariusz Gizynski on Vimeo.
29 maja 2012

Żeby wiedzieć więcej…

Fizjologia człowieka zajmuje się procesami jakie zachodzą w organizmie, a to co się dzieje podczas wysiłku fizycznego, to już wyższa szkoła jazdy. Grecy w starożytności podobno jako pierwsi zgłębiali ten temat, ale nie mówmy o nich, bo mój kredyt hipoteczny ciągle drożeje :).
27 maja 2012

I po biegu i po sezonie…

Dzisiejszy bieg jednak pokazał, że trzeba zakończyć sezon. Schować się do lasu i wrócić do ogólnego treningu. Wcześniej kilka dni zupełnego odpoczynku. Dobiegłem dzisiaj na 3 pozycji z czasem 1:06.49. Miejsce jest niezłe, ale czas już nie, chociaż było bardzo gorąco. Zawody generalnie bardzo fajnie […]
13 maja 2012

Bieg AGH i Zakopane

W drodze na obóz korzystając z resztek formy, wystartowałem dzisiaj w I Biegu Akademii Górniczo-Hutniczej na 12 km.
28 kwietnia 2012

Warszaw Track Cup i podziekowania!

Przepraszam, że dopiero teraz, ale w związku z ostatnim zamieszaniem wokół minimów olimpijskich i organizowanej przez nas imprezy Warsaw Track Cup i jeszcze kolejnego dnia uczestniczyłem w Biegu Skarpy pamięci mojego Trenera Marka Zarychty – po prostu czas ucieka przez palce. DZIĘKUJĘ!
20 kwietnia 2012

na kilka dni po Rotterdamie…

Rotterdam to piękne miasto z malowniczym portem rzecznym, podobno największym w Europie. Starsza część to muzeum dźwigów, statków i budynków w przeciekawym stylu, oczywiście gdzieniegdzie widać także tradycyjne holenderskie wiatraki i kolorowe tulipany, z których przecież Holendrzy słyną najbardziej. Jednak dla mnie najwyraźniejszym wspomnieniem będzie […]
15 kwietnia 2012

2:11.19

Jeszcze na Igrzyska jestem za słaby :(, ale spróbowałem, poprawiłem życiówkę i przez chwilę miałem uczucie, że dam rzeczywiście radę. Do połowki było bardzo dobrze, do 33 km dobrze, później przyszło zmęczenie, nogi zaczęły odmawiać posłuszeństwa i zacząłem tracić cały zapas, który wcześniej wypracowałem. Ostatecznie […]
10 kwietnia 2012

ostatnie odliczanie

W ostatnim okresie ok. 10 dniu przed Maratonem zawsze mam podobne uczucie – oczekiwanie, niepewność, organizm już sam podświadomnie sie przygotowuje. Jest to też okres troszkę nerwowy, szczególnie kiedy jesteśmy na diecie. W te ostatnie dni szczególnie się w siebie wsłuchuję, szukam luzu, oczekuję na […]