Świetny pomysł, żeby podzielić się taki filmikiem.
Mam pytanie odnośnie hamowania, o którym mówisz i o kącie postawienia nogi: czy chodzi o kąt między kolanem a stopą w momencie postawienia nogi, czy kąt pod jakim stawia się samą stopę? Na filmiku zaznaczyłeś kreskę, ale nie wiem czy dobrze ją zrozumiałem.
Wydaje mi się, że można hamować się samym położeniem stopy, gdy uderzamy mocną przednią częścią stopy (zupełny brak tego rozluźnienia w przednim wahadle, który wstępuje u Ciebie).
Genialnie. Ostatnio bardzo dużo się nad tym zastanawiam. Brakuje mi osoby trzeciej, która mogłaby dostrzec we mnie błędy. Próbowałem zrobić podejście do tego tematu z fijzoterapeutami, ale jeden nie był wystarczająco kompetentny, a drugi odradzał drastyczne zmiany w kroku. Moim dużym błędem jest wyraźne stawianie obu nóg do zewnątrz i niebezpieczne skręcanie nogi przy przetaczaniu. Wydaję mi się, że przez błędną technikę nabawiłem się większości kontuzji. Na pewno efektem były 2 skręcenia kostki (skręcenia na zupełnie płaskiej nawierzchni). Błędna technika + przeciążenie doprowadziły zapewne też do problemów z ITBS i aktualnie przewlekłym bólem/zapaleniem rozcięgna podeszwowego.
Dziękuję!
Chodzi o kąt podudzia w stosunku do podłoża w momencie postawienia – obciążenia śródstopia. Jest również ważne, żeby wspomniane postawienie odbywało się poniżej osi ciała, a nie wyraźnie przed.
Pozdrawiam
@FilipO
Filip,
Jeśli chcesz, nagraj się nawet zwykłym telefonem jak ja (mnie nagrała Szanowna Małżonka ;), wrzuć na youtube, czy vimeo i podeślij link, a postaram się pomóc.
Pozdrawiam
Mariusz
https://www.youtube.com/watch?v=MmLd2GaWUgQ
Wiem, że trudno cokolwiek zobaczyć ze względu na niestabilny obraz, ale takim czymś dysponuję na chwilę obecną ;).
Może kiedyś mi się uda na Ciebie trafić nad poznańską Rusałką :D.
@FilipO
Filip,
Kąty się zgadzają, kadencja jest odpowiednia, tylko Twoja technika, moim zdaniem, jest bardzo dobra dla bieżniowca. W biegach ulicznych trzeba biegać niżej, nie kręcić tak pięknie w powietrzu, a przesuwać nogi nisko nad ziemią. Wtedy mamy mniejsze uderzenia o podłoże, co decyduje o zmęczeniu mięśniowym na dystansie.
To wszystko przychodzi wraz z treningiem ulicznym, ale też dbaniem o to na każdym kroku. Kiedy będziesz biegać niżej, nie będziesz tak supinować i Twoje problemy powinny się znacznie zmniejszyć. Powinieneś na co dzień trenować w miękkich, stabilnych butach. Polecam Ci Nike Vomero, które jak żadne inne nie mają tak szeroko układającej się do podłoża podeszwy. Mam wrażenie, że w tych butach nie da się skręcić kostki.
Pasmo biodrowo-piszczelowe możesz rolować. Ja mam Blackrolla średniej twardości – płaskiego. Przetaczaj się wieczorami przez całe pasmo – po 20 spokojnych ruchów góra-dół (ważne, żeby to robić wolno i dokładnie, nie za dużo i nie przy zbyt dużym bólu, a także nie przez zawodami, czy mocnym treningiem). To powinno rozluźniać przeciążane pasmo, lepiej będzie się regenerować, stopa będzie też stabilniejsza.
Powodzenia i dużo zdrowia!
7 Comments
Świetny pomysł, żeby podzielić się taki filmikiem.
Mam pytanie odnośnie hamowania, o którym mówisz i o kącie postawienia nogi: czy chodzi o kąt między kolanem a stopą w momencie postawienia nogi, czy kąt pod jakim stawia się samą stopę? Na filmiku zaznaczyłeś kreskę, ale nie wiem czy dobrze ją zrozumiałem.
Wydaje mi się, że można hamować się samym położeniem stopy, gdy uderzamy mocną przednią częścią stopy (zupełny brak tego rozluźnienia w przednim wahadle, który wstępuje u Ciebie).
Mam nadzieję, że moje pytanie jest zrozumiałe.
Gratuluję zwycięstwa w BW!
Genialnie. Ostatnio bardzo dużo się nad tym zastanawiam. Brakuje mi osoby trzeciej, która mogłaby dostrzec we mnie błędy. Próbowałem zrobić podejście do tego tematu z fijzoterapeutami, ale jeden nie był wystarczająco kompetentny, a drugi odradzał drastyczne zmiany w kroku. Moim dużym błędem jest wyraźne stawianie obu nóg do zewnątrz i niebezpieczne skręcanie nogi przy przetaczaniu. Wydaję mi się, że przez błędną technikę nabawiłem się większości kontuzji. Na pewno efektem były 2 skręcenia kostki (skręcenia na zupełnie płaskiej nawierzchni). Błędna technika + przeciążenie doprowadziły zapewne też do problemów z ITBS i aktualnie przewlekłym bólem/zapaleniem rozcięgna podeszwowego.
Dziękuję!
Chodzi o kąt podudzia w stosunku do podłoża w momencie postawienia – obciążenia śródstopia. Jest również ważne, żeby wspomniane postawienie odbywało się poniżej osi ciała, a nie wyraźnie przed.
Pozdrawiam
@FilipO
Filip,
Jeśli chcesz, nagraj się nawet zwykłym telefonem jak ja (mnie nagrała Szanowna Małżonka ;), wrzuć na youtube, czy vimeo i podeślij link, a postaram się pomóc.
Pozdrawiam
Mariusz
@Mariusz Giżyński
https://www.youtube.com/watch?v=MmLd2GaWUgQ
Wiem, że trudno cokolwiek zobaczyć ze względu na niestabilny obraz, ale takim czymś dysponuję na chwilę obecną ;).
Może kiedyś mi się uda na Ciebie trafić nad poznańską Rusałką :D.
@FilipO
Filip,
Kąty się zgadzają, kadencja jest odpowiednia, tylko Twoja technika, moim zdaniem, jest bardzo dobra dla bieżniowca. W biegach ulicznych trzeba biegać niżej, nie kręcić tak pięknie w powietrzu, a przesuwać nogi nisko nad ziemią. Wtedy mamy mniejsze uderzenia o podłoże, co decyduje o zmęczeniu mięśniowym na dystansie.
To wszystko przychodzi wraz z treningiem ulicznym, ale też dbaniem o to na każdym kroku. Kiedy będziesz biegać niżej, nie będziesz tak supinować i Twoje problemy powinny się znacznie zmniejszyć. Powinieneś na co dzień trenować w miękkich, stabilnych butach. Polecam Ci Nike Vomero, które jak żadne inne nie mają tak szeroko układającej się do podłoża podeszwy. Mam wrażenie, że w tych butach nie da się skręcić kostki.
Pasmo biodrowo-piszczelowe możesz rolować. Ja mam Blackrolla średniej twardości – płaskiego. Przetaczaj się wieczorami przez całe pasmo – po 20 spokojnych ruchów góra-dół (ważne, żeby to robić wolno i dokładnie, nie za dużo i nie przy zbyt dużym bólu, a także nie przez zawodami, czy mocnym treningiem). To powinno rozluźniać przeciążane pasmo, lepiej będzie się regenerować, stopa będzie też stabilniejsza.
Powodzenia i dużo zdrowia!
@Mariusz Giżyński
Dzięki Mariusz! Postaram się nad tym popracować jak tylko będę wracał do treningów. Pozdrawiam!