Chciałby podzielić się ciekawym doświadeniem, a mianowicie jek mylne są czasem sygnały, które wysyła do nas organizm i co się dzieje, jak nie myślimy globalnie.
Od ponad tygodnia mam problem z łydką, która spina się i pobolewa, generalnie odmawiając współpracy. Skupiałem się na niej, rozluźniając na wszelkie możliwe sposoby, zrobiłem też USG, które nic wielkiego nie wykazało.
Okazało się, że problem łydki pochodzi od problemu z biodrem i trochę upraszczając spietą lewą częścią centralnej części ciała. Wykazał to prosty test, z którym przyszedł na pomoc Szczepan z Fizjoperfekt. Wykonalismy go w leżeniu tyłem z ugiętą lewą nogą, ze stopą przy udzie nogi prawej. W tej pozycji nie mogłem opuścić kolana do podłoża, a do tego przy nacisku sprawiało to ból, natomiast na drugą stronę nie było problemu.
Teraz rozciągając przykurczone grupy mięśniowe efekt jest szybko zauważalny i zaczynam normalnie trenować.
Jakie to proste 🙂
5 Comments
witam,Cię Mariusz.Czy mógłbyś pokazać jakąś fotkę jak to wykonać,bo mam podobny problem od 2 miesięcy,i niestety nie mogę biegać,zrobię 2,3 treningi i tydzień nie mogę chodzić!
Mariusz ja bym się zastanowił co jest powodem że masz problem z biodrem, z tego co widzę bardzo dużo podróżujesz, siedzący tryb życie sprzyja tego typu problemom…
@rafał84
Witaj,
To jest akurat dosyć prosty test. Nie jestem ekspertem(jeszcze się na tym nie znam, ale przyda się nauczyć podstaw na przyszłość). Chodzi o test ruchomości w stawie biodrowym, zrobi to pewnie większość specjalistów od fizjoterapii /rehabilitacji, czy lekarz sportowy.
U mnie wyglądało to w ten sposób, że leżałem na stole do masażu na plecach, z jedną nogą ugiętą, stopą przy wewnętrznej części drugiego uda. Jeżeli w tej pozycji jest duża różnica w ruchomości względem drugiej nogi, to jest problem(objawy, to jak pisałem wcześniej kolano z jednej strony nie dochodziło do podłoża, a z drugiej strony spokojnie, przy nacisku występował po przykurczonej stronie ograniczający ból).
Szczepan wyginał mi nogi również na inne strony w różnych konfiguracjach, ale przy powyższym ustawieniu problem widać było najbardziej.
Jak to później wyrównać to kwestia ćwiczeń rozciągających i technik służących rozluźnieniu przykurczy. W moim przypadku wyraźnie pomaga rozciąganie i klawiterapia, czyli nakłuwanie specjalnymi leczniczymi gwoździami i wykałaczkami, to drugie to sprawa fizjoterapii, sam tego nie robię. Przy rozciąganiu głównie skupiam się na przyczepach bliższych mięśnia 4-głowego uda, w sumie aż 4 różne ćwiczenia 2 razy dziennie + jeszcze raz na stole w gabinecie fizjoterapeuty z aktywną pomocą Szczepana.
Witam,
Czy startuję Pan na biegu Dominika??
pozdrawiam,
@antek
Witaj,
Jak zdrowie dopisze, to bardzo chętnie. Najważniejsze starty jednak jesienią.