Trening w Kenii
Kenia podróż
4 marca 2010Bieganie w Iten
16 marca 2010
Pierwsze wrażenia z treningu w Kenii są niezwykłe. Mimo wysokości 2400 m n.p.m trasy są dosyć płaskie. Są to miękkie gliniaste drogi rzadko uczęszczane przez samochody. Wokół jest jednak mnóstwo ludzi i zabudowań wyglądających bardzo skromnie. Ludzie uprawiają ziemię i pasą zwierzęta, dzieci biegają grupkami i bez przerwy pytają How are you?
.
.
Po pierwszym przypadkowym długim wybieganiu, drugiego dnia biegałem bardzo spokojnie. Trzeciego dnia przemierzaliśmy okolice Iten. Trasy są jak na zdjęciu poniżej – bardzo dobre:
byliśmy też na stadionie piłkarsko-lekkoatletycznym. Jego stan nie jest zbyt dobry 🙂
Choć jest on w bardzo słabym stanie, tłumnie ćwiczą na nim dzieci, które wykorzystują każdą chwilę, żeby pobiegać…
i pościgać się z osungu – białym człowiekiem.
Dzisiaj robiliśmy pierwszą zabawę biegową – nie jest łatwo, wysokość zdecydowanie robi swoje.
12 Comments
Rzeczywiście tereny do biegania robią wrażenie. Trzymam kciuki za zdrowie oraz za udany trening. Pozdrawiam gorąco z zaśnieżonej i zimnejjjjj POLSKI;-) Brecha
mogłem sprzedać furę ;p
Fajne fotki ! 🙂 powodzenia w treningach 🙂 no tereny super do treningów ! oj wiele by się dało żeby móc tam pobiegać 🙂
Pozdrowienia
Jaka panuje u Was temperatura? Po dzieciakach widzę, że chodzą w kurtkach, pewnie przy plus 20°C wyjmują kurtki a przy plus 10°C zimowe czapki 😀
Jest dokładnie tak jak piszesz. My biegamy cały czas w spodenkach, czasem założymy coś cienkiego na długi rękaw.
@kiczen
nic straconego, ja tu jeszcze wrócę
Giża, a na tym stadionie Wam prowadził ten na bosaka ??? :)))
A ty tu człowieku biegaj w tym zimnie i chłodzie po tym smutnym (bo wciąż jeszcze nie zielonym) parku..:I Że slalomu między psimi kupami nie wspomnę… No ale cóż, jak się nie ma co się lubi…
Skubany miał takie depnięcie, że tylko Adam go przytrzymał (Adam biegał kiedyś 800m w 1:50), a inny przebiegł z nami rytma w 15 sekund i na koniec na bosaka zahamował w miejscu jak Fred Flinstone 🙂
Te psie kupy są okropne. Wiadomo, że to nie wina psa tylko bezmyślnych właścicieli. Wczoraj biegałem w Kampinosie i spod śniegu wyłaniają się również końskie kupy, to są dopiero miny przeciwpiechotne 😀
@Mariusz Giżyński
Mariusz co tak zimno u Was :)?
W Iralndii od tygodnia +10 😀
Bardzo dobra pogoda – takie nasze lato. Bywa, że jest 20 stopni i palące słońce (wszyscy jesteśmy aktualnie czerwoni jak raki), a czasem pada i jest pochmurno. Generalnie cały czas w spodenkach, dopiero dzisiaj założyłem długie letnie tighty.