W tym tygodniu podpisałem umowę partnerską z marką Powerade, która wspierać mnie będzie w moich przygotowaniach. Teraz będę mógł używać napojów izotonicznych Powerade do woli z dostawą do domu 🙂 To dla mnie kolejna w ostatnim czasie fantastyczna wiadomość!Oprócz napoju izotonicznego Powerade co miesiąc dostaję też wodę Kropla Beskidu. To duże wsparcie, ponieważ podczas treningu maratońskiego wypijam olbrzymie ilości płynów.
Podczas weekendu przed, w trakcie i po moim najlepszym Maratonie we Wiedniu, aby się odpowiednio nawodnić, wypiłem ponad 15 butelek Powerade. Biegało się fantastycznie!
7 Comments
Wyjątkowo praktyczny partner, gratulacje! 😀
Ile…?
Dla mnie za słodki (no, moze poza wisniowym). Wersja Agua+ była idealna, ale jakoś trudno dostepna sie zrobila 🙂 Moze dzial marketingu CC wzialby to pod uwagę 😉
Super, dobrze, że są firmy, ktore cenia sportowcow nie tylko w bolidach i na nartach…
Ile to niestety tajemnica handlowa. Jednak mogę powiedzieć, że z pragnienia na pewno nie zginę 🙂
Bieganie stało się sportem bardzo popularnym. Mam nadzieję, że już niedługo więcej osób będzie biegać niż oglądać sport w TV!
Pytałam o te butelki… 😉 15 to jest jakis kosmos 😀
To było 15 butelek po 0,5l.
Trzeba pić dziennie przynajmniej 3-4 litry płynów, a przed i po Maratonie zdecydowanie więcej. Przed Maratonem organizm sam domaga się płynów. Wie, że na drugi dzień będzie tego potrzebował.
ale bedziesz mial chlania
Bardzo fajnie, że firmy sponsorują dobrych biegaczy! 🙂 Przepraszam, z całym szacunkiem dla piłki nożnej, którą bardzo lubię, i w którą dawniej nałogowo grałem, ale wyrzucanie w błoto pieniędzy na sponsorowanie wątpliwej jakości zespołów grających w polskiej lidze, jest straszne. Mam nadzieję, że coraz więcej firm będzie sponsorowało elitę polskich biegaczy a przy okazji zagoszczą na dobre na biegach jako sponosrzy…
Osobiście lubię Powerade, ale pijam co innego…Jakby odrobinę spuścili z ceny…