niemczak

Matemale to miejscowość i zarazem nazwa jeziora położonego 18 km na północny-wschód od Font Romeu. Jest tam dosyć płaska pętla dookoła zbiornika wodnego Matemale, sztucznie stworzonego przez zbudowaną zaporę wodną.  Trasa znajduje się na wysokości ok. 1550 m n.p.m. Można  robić tu dłuższe wybiegania i treningi wytrzymałości specjalnej. Różnicę 200 m między Font Romeu odczuwa się wyraźnie i naprawdę można biegać szybciej. Pireneje to do treningu cięższe góry niż Alpejskie Sant Moritz – tak twierdzi wielu zawodników. Wysokość nad poziomem morza jest wprawdzie podobna, ale we Francji biega się trudniej. Wniosek z tego, że nie tylko wysokość nad poziomem morza decyduje o warunkach hipoksji wysokościowej, ale również specyficzny dla danego regionu czynnik klimatyczny.

Pętla wokół jeziora ma dokładnie 9,2 km, jeżeli biegniemy przez tamę, wzdłuż której wygrzewają się duże pstrągi, na które polują liczni wędkarze.

Można tu spotkać wielu zawodników mieszkających na co dzień w Font Romeu. Znowu widzieliśmy Paula Radcliffe z trenerem, który asystował, jadąc rowerem i podając napoje. Francuzi chwalą się, że rejon jeziora jest bardzo czysty i naturalny, nawet występują tam wilki – tych zdecydowanie wolałbym nie spotkać J

Nawierzchnia jest urozmaicona, częściowo asfaltowa, betonowa i szutrowa oraz prowadząca leśnymi ścieżkami. Asfalt można w pewnym stopni ominąć biegnąc trawiastym poboczem. Ruch samochodowy jest nieznaczny, prowadzi tylko do niewielkich kempingów, ośrodka rekreacyjnego i nielicznych zabudowań.

Jest ciepło, około 28 stopni Celsjusza, jednak wieje lekki chłodzący wiatr, sprawiający, ze jest bardzo przyjemnie.

To kolejna świetna trasa biegowa!

23 sierpnia 2011

Matemale

Matemale to miejscowość i zarazem nazwa jeziora położonego 18 km na północny-wschód od Font Romeu. Jest tam dosyć płaska pętla dookoła zbiornika wodnego Matemale, sztucznie stworzonego przez zbudowaną zaporę wodną.  Trasa znajduje się na wysokości ok. 1550 m n.p.m. Można  robić tu dłuższe wybiegania i […]
19 sierpnia 2011

Font Romeu

Trenuję w Font Romeu. Francuskim miasteczku we wschodnich Pirenejach, położonym na wysokości 1750 m n.p.m. Font Romeu to były moje pierwsze wyższe góry w karierze. W 2005 roku przyjechaliśmy tu z Kubą Wiśniewskim, moim świeżo zakupionym Oplem Corasą 1.2, przerobionym na gaz. 2200 km w […]
8 sierpnia 2011

niedzielne rozbieganie nad jeziorem

Jezioro Łąkie leży w pobliżu miejscowości Skępe przy trasie nr. 10 Bydgoszcz -Warszawa. To piękny teren nie tylko do leniuchowania nad wodą, ale również wspaniałe trasy biegowe. Zrobiłem z żoną okrążenie dookoła jeziora. Na pierwszy rzut oka myśleliśmy, że pokonamy jakieś 10 km, wyszło ponad […]
5 sierpnia 2011

idzie dobrze!

2 miesiące przerwy w treningu minęły 20 lipca. Od tego czasu szanowne zdrowie wróciło, sukcesywnie zwiększam obciążenia treningowe nie schodząc jeszcze z objętości ćwiczeń stabilizujących. Zrobiłem już 3 zabawy biegowe i 2 crossy. Niedługo zacznę podbiegi pod górkę i 3 zakresy. Trenuję raz dziennie, nie […]
28 lipca 2011

bieg zmienny i już bez problemów…

Wczoraj zrobiłem wreszcie naprawdę przyzwoity trening. Był to bieg zmienny – kilometr na kilometr w zadowalającej objętości i tempie. Jeden kilometr z prędkością szybszego rozbiegania, a kolejny szybszy o ok. 30-40 sek i tak na zmianę, w sumie 14 km zmiennego. Nie zakładałem dokładnego tempa, […]
27 lipca 2011

Najstarsze zdjęcia biegowe

To są moje najstarsze zdjęcia z zawodów, jakie posiadam. Dostałem je niedawno od Trenera z Płocka, gdzie zaczynała się cała zabawa – dzięki Piotrek! Wróciły niezapomniane wspomnienia, kiedy stawiałem pierwsze biegowe kroki. Byłem dzieckiem późno dojrzewającym, dlatego trudno było mi rywalizować z rówieśnikami często o […]