Bacówka

Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale to fantastyczne miejsce dla sportowca. Spokój, dobry klimat i bardzo nowoczesna baza wspomagania treningu.

Dzisiaj po raz pierwszy w życiu korzystałem z krioterapii ogólnej. Fajne uczucie, choć troszkę się obawiałem wejścia do komory, w której panuje tak niska temperatura. Czułem jednak, że będzie to fajna przygoda – aż ie mogłem się doczekać. Przed zabiegiem, obowiązkowe badanie ciśnienia tętniczego, przebranie w odpowiedni strój w tym drewniane chodaki i jestem gotów. Przede mną wchodziła grupa reprezentantów Walii w Rugby. Nie trzeba mówić jak wyglądają ich ciała, a jak prezentuje się przy nich maratończyk…

Chłopaki mieli temperaturę -140 stopni Celsjusza, a dla początkujących zazwyczaj ustawia się ok. -120 (tak mi ktoś powiedział przed wejściem). Nagle hasło:

-zaraz wchodzisz!

-ok

Całe szczęście z powodu temperatury mam być tylko 2 minuty. W środku mgła jak mleko, nic nie widać, przesuwam się po ścianie po omacku. Czas mija mi bardzo szybko, a po wyjściu odczuwam komfort i spokój. Uczucie trwa jeszcze przez okres 15 minut ćwiczeń aerobowych, które obowiązkowo wykonuję.Później utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas – fajna sprawa! Jednak nie jest tow tym wszystkim najważniejsze. Krioterapia ma wiele funkcji zdrowotnych, między innymi wzmacnia odporność i leczy urazy, nawet stare i utajone.

Najważniejsze, że dzisiaj nie czuję bólu 🙂

Jutro mam bardzo napięty harmonogram dnia – do zaliczenia ćwiczenia stabilizujące, po nich mini bieganie – może max 8 km. O 13:00 krioterapia (zabieg powtarzam przez kolejne 10 dni), a o 17:00 sztuczna hipoksja. To będzie ciężki dzień.

 

6 lipca 2011

Spała

Ośrodek Przygotowań Olimpijskich w Spale to fantastyczne miejsce dla sportowca. Spokój, dobry klimat i bardzo nowoczesna baza wspomagania treningu.
3 lipca 2011

jak na hyśtawce

raz lepiej, raz gorzej, ale do przodu…