Blog

16 czerwca 2011

ostatnie pole walki

Nie biegam już prawie 4 tygodnie. W poniedziałek 15 minut na batucie i materacach. To było niby nic, ale ucieszyło mnie niesamowicie. Niedługo będę najsilniejszym i najbardziej stabilnym biegaczem na długich dystansach. Moim ostatnim polem walki są materace, dmuchane piłki i inne przyrządy i przybory […]
15 czerwca 2011

forma zastępcza

Zamiast biegania jeżdżę na rowerze i pływam. Na przejażdżki wybiera sobie ciekawe kierunki. Ostatnio byłem na wycieczce na Wisłą w okolicach Powsina. Tylko jeździłem na rowerze, pływanie praktykuję w basenie 😉 Już niedługo spróbuję pobiegać, formy zastępcze nie powalają tracić wydolności i wzmacniają partie mięśniowe […]
5 czerwca 2011

rehabilitacja

Doszło do tego, że plany treningowo-startowe zweryfikowała kontuzja. W tej chwili nie myślę o bieganiu, o tym jak budować formę, jaki trening mnie czeka i kto poda mi picie na trasie. Myślę o tym , żeby  jak najszybciej powrócić do pełni zdrowia.
26 maja 2011

ach te kontuzje…

Niestety kontuzja to nieodzowny element treningu sportowego. Moja, która dopadła mnie pod koniec obozu w Szklarskiej Porębie bardzo mnie polubiła i mimo starań fizjoterapii nie chce sobie odejść.
23 maja 2011

Ścieżka Biegowa Warszawa Kabaty

We wtorek 24 maja o 18:30 prowadzę zajęcia na Ścieżce Biegowej Las Kabacki. Informacja jak dotrzeć (kliknij tutaj). Zapraszam serdecznie!
23 maja 2011

po obozie

Jestem już w Warszawie. Ostatni trening w Szklarskiej Porębie musiałem odpuścić przez ból stawu biodrowo-krzyżowego, ale za to w sobotę udało się bardzo dobrze zrobić tempo na dwu-kilometrówkach. Jestem z tego treningu, jak i całego obozu bardzo zadowolony. Potrenowałem solidnie, zrobiłem dużo siły, dużo odpoczywałem […]
19 maja 2011

Chojnik

Być w Szklarskiej i nie dobiec na Chojnik, to tak jak być w Rzymie i nie widzieć Papieża.
17 maja 2011

akcent po akcencie

Akcent – czyt. bodziec treningowy, który męczy bardziej niż zwykłe rozbieganie. W maratonie obciążenia wyglądają inaczej niż w biegach krótkich, kiedy to trenuje się bardzo intensywnie i później sporo odpoczywa, do kolejnego bardzo mocnego akcentu. Maratończycy na wysokim poziomie mogą trenować mocno praktycznie 5-6 razy […]
15 maja 2011

Kolejne dni obozu

W Szklarskiej Porębie warunki jak d0tąd idealne. Ciągle świeci słońce, temperatura w granicach 14-18 stopni. Dopiero w niedzielę trochę się ochłodziło i pojawiły się chmury. Na Regla można minąć kilku biegaczy i Nordic Walkerów, a na zakręcie śmierci tylko jeden Pan w TIRze chciał nas […]
11 maja 2011

Szklarska Poręba

Od wczoraj jestem na obozie w Szklarskiej Porębie. Z okna mam piękny widok na Szrenicę i Łabski Szczyt 🙂
7 maja 2011

Arkadia 7-8 maja

Zapraszam Was na plac przed warszawską Arkadią, gdzie odbędzie się testowanie modeli z kolekcji Nike Free – ale tym razem w nietypowej formie! Test Sprawności Nike Free – rozgrywać się on będzie na specjalnie przygotowanym wokół fontanny torze podzielonym na pięć sekcji: Dynamika i Skoczność, […]
7 maja 2011

Forma :)

Sobota była okazją do kolejnego sprawdzenia formy. Wystartowałem w Pasłęku na 8 km w biegu „Wokół Murów Obronnych”. Wygrałem, ale to co cieszy najbardziej, to samopoczucie podczas zawodów. Od początku biegło się świetnie – na luzie, a szybko. Z przyjemnością przemierzałem kolejne kilometry i bawiłem […]
6 maja 2011

VII Bieg Skarpy im. Marka Zarychty

Miałem przyjemność wziąć udział w biegu im. Marka Zarychty, który był moim trenerem w wieku szkolnym i początkach seniorskiej przygody. Zawody rozegrane były w pięknej scenerii pod płockim Wzgórzem Tumskim, dokładnie w miejscu gdzie stawiałem swoje pierwsze lekkoatletyczne kroki. Wróciły wspomnienia – trenuję już prawie […]
3 maja 2011

po Biegu Konstytucji w Warszawie

Plany udało się zrealizować. w dniu 220 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja pobiegłem w biegu upamiętniającym to święto, wygrałem i pobiłem rekord trasy.
1 maja 2011

Bieg Konstytucji 3 maja

Za 2 dni startuję w Biegu Konstytucji 3 maja w Warszawie. Celem jest przede wszystkim dobry występ, a najlepiej rekord trasy, czyli czas poniżej 14:53. Wydaje się, że to wcale nie taki duży wynik (mój rekord życiowy to 13:59), jednak na tej trudnej trasie jest […]