Po trudnych dniach związanych z pracą przy Praskiej Dyszce wreszcie znowu jestem zawodnikiem 🙂
To sprawia mi dużo szczęścia. Zdrówko wróciło i udaje sie biegać coraz więcej i szybciej. Szklarska Poręba jest latem fantastyczna. Jest tu atmosfera do treningu. Mnóstwo biegaczy na Reglach, mam grupę do treningu, czas na odpoczynek, codzienne problemy gdzieś się oddaliły.
Nie mam tylko decyzji o Maratonie – trudno jest znaleźć dobry Maraton na którym można pobiec życiówkę i jeszcze przy okazji coś wreszcie zarobić…
Podjąłem decyzję, że jeżeli nie uda się nic konkretnego ustalić do początku września, to w tym roku Maratonu nie pobiegnę, a za to 2-3 „połówki” i kilka biegów na 10 km. Królewski dystans odpiero wczesną zimą w Japonii, wtedy powinno być łatwiej, a przy okazji dużo czasu do Moskwy – Mistrzostw Świata – to byłoby coś!
1 Comment
To w Moskwie będą Mistrzostwa Świata w maratonie? Podaj termin, z chęcią pojade tam jako kibic, zawsze chciałem zobaczyć Moskwę i tutaj byłaby dobra okazja.
PS. Myślałem że w Praskiej Dyszce też miałes pobiec, a na wynikach Ciebie nie ma, rozumiem że przy organizacji było więcej roboty i nie miałeś czasu przebrać się nawet w strój sportowy..