Przez pierwsze 15 minut meczu nie mogłem usiedzieć w miejscu. Zdecydowanie lepiej jest w sporcie mieć wszystko pod kontrolą niż patrzeć jak walczą inni, którym bardzo się kibicuje. Tu współczuję wszystkim trenerom i bliskim zawodników 🙂
Nie jestem ostatnio jakimś wielkim kibicem piłki nożnej, jednak muszę przyznać, że znałem przed meczem wszystkich naszych reprezentantów.
Wczoraj widowisko było doskonałe, organizacja myślę wzorowa. Duma rozpierała, kiedy patrzyło się na naszych kibiców żywo dopingujących i reagujących na wydarzenia meczowe.
Pierwsza połowa sportowo była według mnie lepsza, jednak emocje zaczęły się w 2 połowie. O taką huśtawkę na co dzień ciężko.
Jeśli chodzi o wynik, to dla mnie nie było to zaskoczenie i nie jestem jakoś zawiedziony. W końcu Grecja od lat ma dobrych piłkarzy. Szkoda tylko tego, czego nie wykorzystaliśmy: pocztkowej nawałnicy z której mogło paść nawet kilka bramek, później gry w przewadze i oczywiście 12-tego zawodnika w postaci kibiców. Z drugiej strony sędzia patrzył na nas trochę pobłażliwie, a Przemek Tytoń obronił karnego.
Kolejne emocje już we wtorek. Będzie trudno, ale powalczymy. Rosjanie odsłonili wszystkie karty 🙂
1 Comment
Dokładnie, z jednej strony odsłonili karty, z drugiej – w 2 ostatnich meczach strzelili 7 bramek, miejmy nadzieję, że wystarczy i na jakiś czas już się wystrzelali:)