Dzisiaj byłem w Łodzi oglądać trasę Maratonu.
Jestem mile zaskoczony jej profilem i co najciekawsze jakością asfaltu. Organizatorzy postarali sie wytyczyć trasę tak, żeby była możliwie najszybsza.
Ciągle nie wiem, gdzie pobiegnę 15 kwietnia. Czekama na informację z Rotterdamu. Nie wykluczam też Wiednia, choć po zeszłym roku mam kiepskie wspomnienia.
Do końca miesiąca trzeba podjąć decyzję. Nie spieszę się z tym, ponieważ to ważna decyzja. Nie tylko liczy się teren, ale rownież bieg w dobrym tempie, ułożony pod zamierzenia, spora grupa biegaczy na zbliżonym poziomie. Wszystkie czynniki muszą się zgrać, a przede wszystkim dobra forma, nad czym skupiam się w pierwszej kolejności.
Punkt dla Łodzi!
5 Comments
A dębno w ogóle wchodzi w grę, czy z założenia odpada? pozdrawiam, b
Tak jak pisałem wcześniej. Dla organizatorów nie jest priorytetem, żeby tam atakować minimum olimpijskie. Nie pytałem osobiscie, jednak gdyby tak było, już dawno wszyscy zawodnicy by o tym wiedzieli. Ja tam debiutowałem i bardzo mi się podobało, ale baradzo ciężko byłoby w Dębnie uzyskać 2:10.30 – tak sądzę.
no i pięknie, że Łódź punktuje, jestem z okolic, debiutuję tam a poza tym marzy mi się fajny, międzynarodowy bieg w tym mieście, mała prośba skoro sprawdziłeś trasę, czy możesz potwierdzić jej przebieg ? podaję link do nieoficjalnej traski
http://milowezakupy.home.pl/autoinstalator/wordpress1/index.php/2011/11/25/trasa-lodz-maraton-dbam-o-zdrowie-w-2012-2/
pozdrawiam
@Waldek
nic więcej nie zdradzę, bo obiecałem 🙂
ok, spodziewałem się, mimo to spróbować zawsze można 😉
zdrówka 🙂