To są moje najstarsze zdjęcia z zawodów, jakie posiadam. Dostałem je niedawno od Trenera z Płocka, gdzie zaczynała się cała zabawa – dzięki Piotrek!
Wróciły niezapomniane wspomnienia, kiedy stawiałem pierwsze biegowe kroki. Byłem dzieckiem późno dojrzewającym, dlatego trudno było mi rywalizować z rówieśnikami często o wyższymi o głowę, ale jakoś dawałem radę 🙂
Jestem na 99% pewien, że bieg rozgrywany był w Wałczu, a były to Mistrzostwa Polski młodzików w biegach przełajowych – finisz na słynnym stadionie, gdzie niegdyś rekordy świata bili Zdzisław Krzyszkowiak i Jerzy Chromik. Czytam ostatnio książkę „Kariera z Kolcami” – polecam gorąco, szczególnie osobom z kontuzjami!Miałem 14 lat, trenowałem od miesiąca, zająłem 20 miejsce. Na mistrzostwa pojechałem po wcześniejszej mistrzostwach makroregionu z których kwalifikowało się 5 zawodników – ja byłem tam piąty.
Z zawodów pamiętam niewiele. Zimno, błoto i zmęczenie – wiedziałem jednak, że bardzo chcę trenować, co nie zmieniło mi się do dzisiaj. Hmm od 1995 roku..
6 Comments
Wyrosłeś……
wtedy miałem poniżej 150 cm 🙂
to były piękne czasy!!!!:)
Mariuszek czemu urosłeś!!! 🙂
Ale krok biegu pozostał taki sam – profesjonalny i długi 🙂
@puella
heh
natury nie ma co zmieniać 🙂