W tej chwili w Iten trenujemy w 4 osobowej grupie polskich maratończyków, co jest dla każdego dużym ułatwieniem, szczególnie w trudnych chwilach. Odcinki tempowe biegamy wspólnie, zmieniając się na prowadzeniu. Jest to szczególnie korzystne, kiedy mocno wieje, co w górach jest niestety normalne. Trenując wspólnie czas i dystans uciekają znacznie szybciej, a osiągane czasy są dużo lepsze.
W grupie trenera Grzegorza Gajdusa biegam z Heniem Szostem, Michałem Kaczmarkiem i Arkiem Gardzielewskim.
Juto mamy dwójki, okaże się ile razy, ale na pewno duuużo. To będzie mój drugi taki trening, wiem więc co mnie czeka – oj będzie bolało 🙂
7 Comments
Widzę teraz Mega Team z Aviano prawie w komplecie. Trenujcie chlopaki mocno, informacja Dla Henia – Minister ON wyróżni Cię 22 marca podczas Gali Sportu za osiągnięcia w 2010 roku.
Nie trzeba wracać do kraju…. trenujcie trenujcie a sukcesy przyjdą niebawem. Pozdrowienia od sportowego kierownictwa z Sił Powietrznych w Warszawie.
Tomasz
Witam!Ciekaw jestem czy Heniu wziął jakiś „karabin” do Kenii?Bądź, co bądź to chyba najszybszy myśliwy na świecie, a tam jest na co pewnie zapolować(haha)!Pozdro
Jak zwykle w szyku za Heniem 😛 Nie złościć lwa…:D
@TomBart
Dziękuję!
Widze że forma na wiosne będzie 😉
Pozdro z Poznania 🙂
Mariusz mam gorącą prośbę!Poproś Michała, żeby odezwał się na terlik76@wp.pl.
PS. „Zazdroszczę” Tobie w Wiedniu startu z cesarzem Haile, choć on tylko w półmaratonie!Pozdro dla całego biegowego Grunwaldu
@Terlik
Dam znać Michałowi.
Z Haile jeszcze nie biegałem. Kiedyś jak zaczynałem trenować, był moim sportowym idolem, miałem jego plakat na drzwiach. To będzie super sprawa!