Od kilku dni jestem w Kenii. Po drodze z Nairobi do Iten odwiedziliśmy park narodowy Hell’s Gate. Biegaliśmy wśród zwierząt. Zebry i antylopy przebiegały przez drogę, bawoły spoglądały nieufnie, a żyrafy niewzruszone pasły się w pobliżu. Na szczęście nie napotkaliśmy lwów i lampartów. Kenia to piękny kraj z niesamowitymi widokami i bogactwem zwierząt.
W Iten trenuje się świetnie, choć jest sucho i gorąco. Pierwsze dni, to typowe wprowadzenie. Już niebawem zacznę prawdziwy trening.
14 Comments
kurde.
Fajnie macie. 😉
no wreszcie pierwsze relacje z Kenii 🙂 teraz nie powinno zabraknąć zdjęć. powodzenie Mzungu 🙂
ach… zazdroszcze. Zycze doskonalenia formy, wytrwalosci w trudach bo ….
„Zeby poczuc sie jak nowo narodzony trzeba poczuc jakby sie umieralo”
załóżcie Nike+ zebrze niech Leśników wspomaga 😀
hehe jeszcze Twój profil był u mnie na kompie i dałem komenta jako Ty 😛
Tutaj wszyscy biegamy dla Leśników. Mamy w tej chwili sporą stratę, ale nadrobimy!
zapraszam do udziału w wyzwaniu. Oczywiście wybierzcie las! link do wyzwania
@rafals
Mamy ze sobą dziennikarkę bieganie.pl, więc już niebawem pojawią się liczne zdjęcia z wyjazdu. Ja też coś postaram się wrzucić, choć wolny internet tego nie ułatwia.
Witam!Jak wygląda cała ekipa, która trenuje w Kenii?Dużo zdrowia!POZDRO
PS.JAK WYGLĄDAJĄ TWOJE MARATONY W 2011?
Dziękuję!
Wiosną atakuję Wiedeń. Znam już tę trasę, za drugim razem będę czuł się pewniej. Mam już wszystko dograne z organizatorem, więc pozostało tylko dobrze się przygotować. Co do dalszych startów, to jeszcze zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że będą coraz lepsze…
Powodzenia 🙂 Polska górą:)
Spokojnie Leśnicy jeszcze wygrają.
Nie chce się chwalić.
Ale jestem w tym wyzwaniu przed tobą 😛
NIKE RZĄDZI!
@Kamil
Mam nadzieję, że Cię jeszcze dopadnę i zgrzejemy uliczników. Na kolejne 2 tygodnie mam w planie naprawdę duże przebiegi.
aj jajaj ;/
A u mnie już koniec ferii ;/
Ale zrobię zdjęcie tabeli z wynikami na pamiątkę ;P