Mimo plusowej temperatury na stadionie w Szklarskiej Porębie rano zalegał nocny śnieg, a pod nim krył się lód. Zdecydowałem się więc na wyjazd na halę do Jablonca.
Biegałem razem z Tomkiem Szymkowiakiem znakomitym przeszkodowscem (PB 8:18 i 4 miejsce w Barcelonie). 14-kilometrowy bieg ciągły przebiegliśmy średnio po 3:18 przyspieszając nieznacznie pod koniec dystansu. Zmienialiśmy się co kilometr, więc mimo prawie 50 okrążeń czas minął bardzo szybko. Bieganie w parze jest dużo łatwiejsze!
Już jutro wyjeżdżam do domu 🙂