W niedzielę w Płocku była druga tura wyborów prezydenckich, może dlatego tu nawet w lesie drogi były świetnie przygotowane 🙂
Biegałem razem z bratem na naszej ulubionej trasie z Winiar do Cierszewa – ok. 23 km. Mimo chłodu było super, ponieważ podłoże pozwalało na dobre prędkości, o co przez ostatnie dni było bardzo trudno. Po sobotnim odpoczynku nogi aż same rwały się do biegu. Troszkę przeciągnąłem braciaka 😉
2 Comments
To te Winiary od zupek? 🙂 Z podłożem teraz bieda, ostatnio w takie zaspy się wkopałem, że aż mi stuptuty pospadały…
@Mateusz
Nie – to dzielnica Płocka. Miałem szczęście, że tam mieszkałem za juniora. Z domu rodziców mam 2 kilometry do lasu szutrowymi drogami. Las jest świetny do treningu. Niedługo opiszę go w moich trasach. Mam już nawet mapkę i parę zdjęć.