Dwa dni po Biegu Niepodległości, a ja jestem już na obozie. Przygotowuję się do kolejnych startów. Już niedługo 28 listopada pobiegnę w holenderskim Tilburgu. Jest to bieg przełajowy w bardzo mocnej, międzynarodowej obsadzie. Zakopane jest świetnym miejscem na budowanie siły biegowej i trening objętościowy.
a do tego ten klimat i kultura – lubię to!
4 Comments
Tylko uważaj na oscypki. Te małe słone potwory potrafią mnie roztyć w ciągu kilku dnie, które spędzam w górach 😉
Mam znajomych mieszkających w Zakopanem – pozdrawiam Górali!!! W ubiegłym roku poczęstowali mnie oscypkiem podsmażanym z żurawiną. Pycha, tylko wtedy dopiero widać ile w tym tłuszczu.
a śnieg już w zakopanem leży????:)
17 stopni Celsjusza i pełne słońce. Jest rewelacja!