Już 3 października Biegnij Warszawo, fantastyczna impreza masowa, największy bieg w Polsce. Będę ścigać się o jak najlepsze miejsce i czas. Zobaczymy jak wygląda forma po 2 miesiącach bez startu w biegu ulicznym. Już nie mogę się doczekać, choć nie jestem do końca pewny swojej formy. Podczas krótkich biegów było dobrze (3 razy we wrześniu startowałem na 3km – 2 przełajowe i jeden treningowy w ostatni wtorek na bieżni). Na treningach, choć krótkich i raz dziennie też było całkiem nieźle. Wszystko okaże się już w niedzielę.
Wszystkim startującym życzę powodzenia, a kto się jeszcze nie zapisał, to ostatnia szansa przed Wami – biegnijwarszawo.pl
6 Comments
A my życzymy powodzenia Tobie na zawodach! Nawet biegnąc trzymamy kciuki 🙂
Wczoraj na treningu biegało się fatalnie, natomiast dzisiaj rewelacyjnie! Zobaczymy jak będzie w niedzielę – ma być dobrze, z formą celuję właśnie na ten dzień. Kurcze, dlaczego ja się tak stresuję… Zawsze jest podobnie, jeżeli długo nie ma startu kontrolnego i nie wiadomo do końca jaka jest dyspozycja.
Teraz pozostało już tylko czekać i odpoczywać. Dzisiaj idę wcześniej spać, a jutro lekki rozruch z elementami siły biegowej w porze startu. Na kolację „pasta party”, na śniadanie bułka z dżemem od mamy i jazda na start!
Spoko – na luzie pobiegniesz i wygrasz. Ja też zamierzam wygrać – wygrać z samym sobą i w butach które mi poleciłeś (już testowałem – super) mam zamiar pobić życiówkę. Czyli coś tak 20 minut dłużej niż Ty 🙂 Pozdrawiam
Brąz też ładnie – gratulacje!
A u mnie wyszło trochę więcej niż 20 minut do Ciebie, ale życiówka 52.09 jest 🙂
Życiówka to podstawa!
Trasa nie była łatwa, a i wiatr w najtrudniejszym momencie biegu nie pomagał. Stać Cię z pewnością na jeszcze lepszy wynik!