Po trzech tygodniach odpoczynku i wakacjach, również od biegania, czas ruszyć ponownie. Choć początki nie są łatwe, to już na horyzoncie pojawiają się nowe biegowe cele, których nie mogę się doczekać. Oczywiście ten najważniejszy pozostaje bez zmian, to Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Po barcelońskim starcie coraz bardziej wierzę, że uda się go osiągnąć i zająć nawet lepszą pozycję niż w Mistrzostwach Europy.
Minimum, które wyznaczy Polska, będzie z pewnością bardzo restrykcyjne, a ustalony wynik lepszy od mojego obecnego rekordu życiowego.
więc do roboty!
3 Comments
Są planowane jeszcze starty w tym roku?
Maraton dopiero w przyszłym roku. Trzeba jednak trenować i startować. Pierwszy poważniejszy start nie wcześniej niż za 3-4 tygodnie. Być może w listopadzie i grudniu biegi przełajowe. Wszystko się jeszcze klaruje.
Życzymy wytrwałości w treningach! 🙂 I czekamy na kolejne sukcesy…